Archiwum 07 września 2005


bez miloście nie da sie żyć?
07 września 2005, 18:17

myślałam że nie da żyć sie bez miłości...
da sie...ale jest to trudne...
na każdym kroku przecież mozemy spotkać wielką miłość...
tak jak ja...
może i narazie nie wielka i nie koniecznie  miłość...
ale jestem żywym dowodem ze to był zupełny zbieg okoliczności...
poznałam chłopaka bo poszłam ze znajomymi na winko...
no i przyjechal sobie taki koleś na motorze...odwiózł mnie...
następnego dnia spotkałam sie z nim...
pracuje na osiedlu gdzie ja mieszkam...zna moich 4 kuzynów...
pracował nawet z jednym...no i nagle ja zjawiłam się!!!
jest sympatyczny...miły...przystojny...wogole odbiło mi na jego punkcie...
ale z drugiej strony jest przeciętny...

a poza tym nareszcie mam neta na swoim kompie!!!!!!!!
jestem z siebie dumna!!!!!!!!
tak wiec przypadek...