było kiedyś...


07 maja 2004, 17:27

"NA SYLWESTRA poszłam z Sylwia...poznalam chlopaka...wyznałam mu wszystko...prawie...o myszy i kubie...
ma na imie Krzysiek...jest BOSKI ...boje się że mnie skrzywdzi...umre...ale też boje się że ja go skrzywdze...rozczaruje...chyba GO KOCHAM...tylko czy on mnie...kocha...19:20 04-01-12"

"Między nami nic nie było"

Między nami nic nie było!

Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych

Nic nas z sobą nie łączyło

Prócz wiosennych marzeń zdradnych;

Prócz tych woni, barw i blasków

Unoszących się w przestrzeni,

Prócz szumiących śpiewem lasków

I tej świeżej łąk zieleni

Prócz tych kaskad i potoków

Zraszających każdy parów,

Prócz girlandy tęcz, obłoków,

Prócz natury słodkich czarów;

Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,

Z których serce zachwyt piło,

Prócz pierwiosnków i powojów

Między nami nic nie było!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz