hmmm..kocham go...


23 maja 2004, 16:04

byłam na koncercie... byl całkiem fajnie... Kuba spotkal znajomych z jego osiedla... no i spotkałam takiego kolesia którego pół roku temu Kuba mnie z nim zapoznał...no i jakoś tak wyszło ze zaczeliśmy gadac i jakoś potem zlapaliśmy się za ręce  no i mam chlopaka!!!Ma na imie Maciek ma 16 lat... urodzinki ma 1 sierpnia(a ja 9):)))w piątek mialo być ognisko,ale padalo i w końcu piliśmy
tylko z tą paczką Kuby...trochę się narąbałam i mialam fajny humorek... nikt nie wiedział że chodzimy ze sobą...ale po godzinie nie mogliśmy wytrzymać bez calowania i trzymania się za ręce i wszyscy już wiedzieli...
on jest taki delikatny,a za razem taki namiętny taki mój narcyz...piękny...w sobotę poszłam na to spotkanie z osobami z wycieczki... gdy przyszłam wszyscy byli już najebani ale poczęstowali jeszcze Agropolem no i jakoś oo 18 dostalam esa od mojego misia że jest już na lotniku... no i zmyłam się do niego w między czasie bomba mnie zlapała i nie ogarniałam już przyszłama tam natala z nim
 grają w kosza...:)potem przyszedł jakiś koleś a my poszliśmy się przejść...:)ledwo co szłam:) w końcu doszliśmy na polanke i bylo tak fajnie... milutko:)))tak romantycznie.. sami na polance...oczywiście tylko rozmawialiśmy i troche całowaliśmy się i troche przytulaliśmy:)

no a dzisiaj umieram bo nie widzę go...;(a tak tęsknie... za tym jego slodkim spojrzeniem...słodkim a takim jednak poważnym...za to go kocham:>

23 maja 2004, 20:39
Miłość to piękne uczucie :):): zapraszam i domnie :):)

Dodaj komentarz