22 marca 2005, 13:02
cale moje życie to kicha...
czy ktoś w ogóle kiedyś zastanawial się po jaką cholere żyjemy???
a ja chyba wiem...po to żeby cierpieć...
ale ja nie o tym chciAlam pisac...
zrobilam sobie zajebisty melanz....caly tydzień bomba...
a przemka aniwidu ani slychu...jestem wściekla na siebie...nie widze sensu...
chce mi się ćpać...pić nalewki...palić szlugi...
czy ja musze być taka zla???
czy ja jestem zla???