03 stycznia 2003, 11:08
wczorajszy dzień spędziłam w domu...jestem chora...oglądałam filmy...myślałam...tak nadal dużo myśle...bardzo dużo...Kuba K.dzwonił do mnie...naprawde się cieszyłam...niewiem czemu...rozmawia ze mną tak jakby coś do mnie czul...ale to nie możliwe...ja i on?nie...boje się...tylko nawet niewiem czego...i dlaczego...