Archiwum maj 2004, strona 1


koncert i ogólnie
20 maja 2004, 14:38

dzisiaj jest koncert Tlove... oczywiście ide:) umówiłam się z martą z mojej szkoły...wczoraj był koncert Eweliny Flinty ale nie byłam poza tym Kuba z mojej szkoły był i mówi ze było kiepsko... no pozatym wczoraj z nim byłam na winie...na placu przez chwile siedziałam:)i widziałam Wiktora... myślałam że mu oczy wyleca...

dzisiaj na lekcji religji oglądaliśmy film dokumentalny o sataniźmie...z tego wynikało że jestem satanistką, ubieram się w sposób "szatański" słucham muzyki mówiącej o "rytuałach" tej subkultury(ich zdaniem)...wkurzyło mnie to...wszyscy w mojej klasie sa tak potwornie nietolerancyjni ... wyzywali mnie i w ogóle...ale nie to mnie wkurzyło,ale to Że nie mają tolerancji dla innych...

No i najfajniejsza rzecz...mam komórke!!!!!!! nareszcie:-)))  na abonament:)ale jest nareszcie:) poza tym  odezwałam sie do Kuby:)(pozdrawiam cię!!!!!)

a no i jeszcze co do imprez:)dzisiaj ten koncert...jutro ognisko... a w sobote osoby z wycieczki( w tym ja) idziemy przypomnieć sobie wycieczke i idziemy PIĆ!!!!!!

było tak sobie...
15 maja 2004, 18:00

bylo nie za fajnie ... najebalam sie i sprzątalam po innych żygi... drugiego dnia przenioslam sie do innych dziewczayn... i one sa zajebiste!!!!!!!!

wycieczka...
10 maja 2004, 17:57

już pojutrze wycieczka... nie mogę się doczekać... odprężę się!!!!!!!! mam nadzieje ze będzie fajnie...

dzisiaj wywiadówka:) ale nie będę miala przypalu chyba pierwszy raz w życiu:)

Imieninki:(
08 maja 2004, 11:42

no dzisiaj imieniny mojego starego.. i już jestem poklucona z nim na maksa...życie... jeszcze goście mają przyjechać... nienawidze tego, a najgorsze jest że muszę posprzątać mój pokój

Maly smutek widze w Twoich oczach
wiec przyszlam Cie pocieszyc
Nie chce, aby wpadl gdzies glebiej
- az do serca.
Jesli jednak wpadnie
bede go delikatnie wyciagala
tak, by nie uszkodzic Twoich uczuc,
ukrytych na dnie czerwonego serduszka.
Maly smutek usiadl na Twojej rzesie.
Ma kolor bladoniebieski.
Zapomnij o nim.
Ja Ci teraz opowiem
o mojej malej, lecz wielkiej radosci

było kiedyś...
07 maja 2004, 17:27

"NA SYLWESTRA poszłam z Sylwia...poznalam chlopaka...wyznałam mu wszystko...prawie...o myszy i kubie...
ma na imie Krzysiek...jest BOSKI ...boje się że mnie skrzywdzi...umre...ale też boje się że ja go skrzywdze...rozczaruje...chyba GO KOCHAM...tylko czy on mnie...kocha...19:20 04-01-12"

"Między nami nic nie było"

Między nami nic nie było!

Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych

Nic nas z sobą nie łączyło

Prócz wiosennych marzeń zdradnych;

Prócz tych woni, barw i blasków

Unoszących się w przestrzeni,

Prócz szumiących śpiewem lasków

I tej świeżej łąk zieleni

Prócz tych kaskad i potoków

Zraszających każdy parów,

Prócz girlandy tęcz, obłoków,

Prócz natury słodkich czarów;

Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,

Z których serce zachwyt piło,

Prócz pierwiosnków i powojów

Między nami nic nie było!