03 maja 2004, 17:13
No... zyje...pojutrze testy...
Jak ja sie boje...masakra...
Ale zyje...
Poza tym myśle i myślę i myśle
O nim...i nie moge przestac....
Niestety...
Emila wybiera sie do tej samej szkoly co ja...
I klasy tej samej...
Poza tym szlam sobie dzisiaj ta sama droga co wtedy gdy byBam z nim...
prawie sie poryczalam... tak mi smutno bylo... tak mi glupio bylo... gdy sobie przypomnialam tamte chwile...wszystko wrócilo...wszystko...