20 lipca 2004, 20:31
Tak bardzo chcę wyjechać do Milówki...odprężyć się...znowu pomarzyć...powspominać o pierwszej miłości...o górach...o pierwszym pocałunku...o potoku... o beztrosce...o dziecinstwie......o tym wszystkim co kidyś kochałam...i chyba nadal kocham...
bo to co tam przeżyłam było urocze...miało w sobie to coś...
usiąde na ganku...zamknę oczy...znów usłysze jak ktoś kopie piłke o brame...wesołe śmiechy kuzynostwa...poczuje zapach kipiącego mleka...i to już niedlugo...