08 sierpnia 2005, 22:11
Cierpie z każdym dniem coraz mocniej...ciągle uciekam przed jakimiś uczuciami,emocjami,wspomnieniami...wiem ze to bez sensu,cała ta pogoń...pogoń za czymś co tak na prawde nie istnieje...za czymś co było...ale już tego nie ma...
Czasami sama siebie nie rozumiem...najpierw jestem naiwnie ufna i głupiutka...a dopiero później nieufna i mądra...chodzi mi o znajomych...nie moge mieć do nich zaufania...mam wrażenie,że każdy mnie w pewnym sensie zdradza, oszukuje...już sama nie wiem w co mam wierzyć!!!
**SAMOTNOŚĆ**
Raniące uczucie,
wylane łzy,
które mówią
jak bardzo chcą,
kogoś bliskiego.
Bolesne uczucie.
Pustka w sercu
bez róż czerwonych,
bez kogoś bliskiego.