12 października 2006, 10:06
przyjechal wczoraj do mnie..udawal jak by nic sie nie stalo...
oglądalismy filmy na kompie...nawet sie nie przytulając..
w polowie filmu popatrzyl na mnie i mnie przeprosil..
powiedzial ze tak bardzo źle sie czul gdy sie nie widzielismy...że tak bardzo tęsknil..
że nie chce wiecej sie rozstawac ze mna chociaz na sekunde..