08 października 2002, 07:23
Wczoraj jak codzinnie bylam w budzie,2 kartkowki z reli i gegry,potem poszlam do chaty...okolo 17:00 wyszlam do lesia,umowilam się przed jego klatką z Emilą,czekając na nią spotkalam Tomka...ale z niego pedal...taki kurwa laps że myślalam że tam zygne,taką mialam zlewe z niego: )))))potem poszedl do domu a ja się wkurwilam,bo Ema nie przyszla...poszlam do lesia...on mi powiedzial że byly tam okoloo 17,myślalam że jebne...poszlam wiec do Julity...oczywiście nie bylo jej; )poszlam na tarzana zobaczyć czy nie ma kogoś znajomego...bylo tyle osob,ale nie bylo tych osób co szukalam...niestety...no a dzisiaj...DYSKOTEKA ze szkolą nr 3 (podstawówka)a gimnazjum nr 2 !!!!!